KLIKER w treningu z psem
CZYM JEST KLIKER
To plastikowe pudełeczko z blaszką w środku, która po naciśnięciu wydaje charakterystyczny dźwięk „KLIK”. Kliker był stosowany już w latach 40 do pracy z dzikimi zwierzętami, m.in. delfinami. Do dziś jest stosowany w pracy z różnymi gatunkami zwierząt, zarówno hodowlanymi jak i dzikimi.
Kliknięcie klikera będzie naszym markerem nagrody – sygnałem, obietnicą, że po tym dźwięku pojawi się nagroda.
CZEMU KLIKER
- Charakterystyczny dźwięk, który się wyróżnia w natłoku innych dźwięków. To zwłaszcza ważne w przypadku psów, które są wrażliwe na różne bodźce z otoczenia i łatwo się rozpraszają. Dźwięk klikera potrafi się lepiej przebić przez wszystkie szumy wokół niż nasz głos.
- Precyzyjne zaznaczenie momentu, który chcemy nagrodzić. Tutaj musimy się wykazać precyzją i refleksem ( warto sobie na start ćwiczyć bez psa, np z ludzkim pomocnikiem). Kiedy opanujemy pracę klikerem, dużo precyzyjniej zaznaczymy moment który chcemy nagrodzić niż jakbyśmy mieli to zrobić np głosem.
- Brak zabarwienia emocjonalnego jak w przypadku słów. Czasem możemy mieć gorszy dzień, możemy być podirytowani ( nie koniecznie zachowaniem psa), a pies może to wyłapać z naszego tonu głosu i poczuć się gorzej. Przy klikaniu nie mamy tego ryzyka.
WPROWADZENIE KLIKERA
Czyli warunkowanie klikera: tutaj warto wspomnieć o warunkowaniu klasycznym i Pawłowie.
Pawłow zainteresował się wydzielaniem śliny podczas podawania psom jedzenia. Sam widok lub zapach jedzenia powodowały, że psy się śliniły. Jest to odruch bezwarunkowy, czyli reakcja na bodziec bezwarunkowy, którą organizm dziedziczy i jest gotowy reagować na dany bodziec już od chwili urodzenia.
Następnie Pawłow powiązał pojawianie się jedzenia z dźwiękiem metronomu, brzęczyka, który pierwotnie był bodźcem obojętnym dla psa, ale po powiązaniu go z posiłkiem stał się bodźcem warunkowym zapowiadającym posiłek. Psy w niedługim czasie zaczęły się ślinić na sam dźwięk metronomu.
Nasz pies także musi zacząć wiązać dźwięk klikera z pojawieniem się nagrody. W tym celu możemy przygotować sobie 10-15 niewielkich kawałeczków pysznych przysmaków ( pieczone mięso, suszone szproty, podroby czy cokolwiek Wasz pies uwielbia). Bierzemy sobie psiaka do pokoju gdzie nie ma zbyt wielu rozpraszających go bodźców, nie oczekujemy niczego od psa, jedynie klikamy i po kliknięciu podajemy smaczka, powtarzamy aż do zużycia przygotowanych nagród.
Dla psiaków które zaczynają dopiero pracę z klikerem można stosować taką przypominajkę przed treningiem, czyli na rozgrzewkę zrobić serię „klik – nagroda”.
Jeśli zaczynacie swoją przygodę ze szkoleniem z użyciem klikera to polecam Wam jako pierwsze zachowanie uczone z klikerem wybrać target nosem – dłoni lub jakiegoś przedmiotu. Początkowo dotknięcie trwa chwilę, po pierwsze Wy będziecie mieć okazje wprawić się w klikanie dobrego momentu, a pies załapie koncepcje uczenia się z klikaniem 🙂
Pamiętajcie, żeby po kliknięciu ZAWSZE podać psu nagrodę. Nawet jeśli klikniecie przypadkiem. Brak nagrody po kliknięciu może powodować pojawienie się frustracji, sprawia że pies mniej chętnie bierze udział w treningach.
NAGRODA
Najłatwiej i najszybciej stosować nagrody w postaci małych kawałków jedzenia. Jeśli stawiamy na nagradzanie przede wszystkim jedzeniem to warto pamiętać o różnorodności, zarówno w rodzaju przysmaków jak i ilości, którą psiak dostaje po kliknięciu – czasem to może być 1 kawałek, a czasem niespodzianka – 3 lub 5 kawałków ( tutaj zwłaszcza kiedy pies zrobi coś ekstra 😉 )
Oprócz jedzenia, nagrodą dla psa może być zabawa zabawką, zabawa z innym psem czy pływanie w jeziorze. To pies decyduje o tym, co dla niego jest nagrodą, dlatego musimy do tematu podejść indywidualnie. To co sprawia radość jednemu psu, może być wręcz nieprzyjemne dla innego.
KLIKEROWE DYLEMATY
Częsty dylemat i coś co zniechęca wiele osób do klikera to myśl, że teraz zawsze muszą mieć kliker przy sobie. Nie, tak nie jest 🙂 Nadal możecie jako markera nagrody używać Waszego głosu, pies nie zapomni, że pochwała słowna także zwiastuje nagrodę. Możecie używać tego zamiennie.
Czy po wprowadzeniu klikera nie można już psa chwalić tak jak wcześniej? Możecie śmiało po kliknięciu dodać psu pochwałę słowną! To się nie wyklucza.
Strach przed dźwiękami- jeśli macie psiaka wrażliwego na dźwięki, to warto zacząć od cichszych tonów – są klikery z regulacją głośności, ale możecie też zakleić kliker plastrami, klikać za plecami lub w kieszeni – to mocno wygłuszy dźwięk blaszki.
2 komentarze
Psiagłówka - Iga Berner
Rzetelny, konkretny i bardzo przystępnie napisany artykuł Viktoria! Z pewnością będę go polecać, warto!
Viktoria
Dziękuję! Cieszę się, że będzie służył 🙂